Inchies - bo właśnie o tym mowa - to kwadraty wielkości 1x1 cala, czyli dokładnie 2,54 x 2,54 cm. Spolszczona nazwa to calineczki.
To najmniejsza forma scrapowa.
Ale przecież małe jest piękne.
Zobaczcie sami:
Zobaczcie sami:
Można je ozdabiać dowolnie - obklejać papierem, stemplować, psikać mgiełkami, tuszami,
dodawać tekst, obrazki etc.
Komplet to zazwyczaj 4 lub 6 sztuk.
Jednak jeśli ktoś koniecznie chce zrobić 5 lub 7, bo tak mu pasuje do jego koncepcji, to nic nie stoi na przeszkodzie.
Gotowe inchies można zapakować luzem, związać sznureczkiem, nakleić na tekturkę
- jak kto woli:)
Wkrótce pokażę, jak ja robię inchies. Zaglądajcie więc do nas.
Widziałam te maleństwa i aż mnie to przeraża ale jak widać można sobie z nimi poradzić.
OdpowiedzUsuńCzekam na kursik.
Piękności . Pamiętam niektóre ze Scrapujących Polek.
OdpowiedzUsuńKochamy calineczki ;) A te zielone to jakoś znajomo mi wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńkurcze kusicie mnie... kusicie ;)
OdpowiedzUsuń