środa, 31 lipca 2013

Freebies na tapecie


Freebies są bardzo praktycznymi dodatkami, które możemy wykorzystać na wiele sposobów. Pragnę dziś pokazać i omówić kilka z nich.


Najpierw kwestia pobrania freebies. Pamiętamy, aby zapisać sobie źródła skąd pochodzą. Źródła freebies, które zostaną zaprezentowane w tym poście to:
1. link
2. link
3. link
4. link
5. link
6. link

Kiedy już się zdecydujemy, co chcemy wykorzystać - drukujemy. Drukowanie wcale nie musi być w oryginalnym kolorze freebies. Kolorowe grafiki możemy wydrukować jako czarno-białe i na odwrót, zmieniając kolor grafik czarno-białych na kolorowe w dowolnym programie graficznym. Czarno-białe grafiki interesująco prezentują się wydrukowane na kolorowym papierze. Drukowanie daje też możliwość manipulacji oryginalnym rozmiarem freebies. W zależności od potrzeb wybieramy do druku papier o odpowiedniej gramaturze. Oszczędzamy tusz, papier i czas drukując kilka grafik na jednym arkuszu papieru.

Kiedy mamy już wydrukowane freebies, przystępujemy do ich obróbki:


[polecam powiększenie zdjęć poprzez otwarcie w osobnym oknie]

Z większych arkuszy możemy wycinać dowolne kształty:


Grafiki za duże możemy przycinać do rozmiarów i kształtów, które są nam potrzebne, a brzegi tuszować:


Z niepotrzebnych zadrukowanych resztek można wyciąć np. proporczyki. Do prac przydają się też konkretne, dokładnie wycięte elementy:


Przy pomocy szablonów, czy dziurkaczy możemy wyciąć z takich wydruków przeróżne oryginalne kształty:


Szczególnie przydatne są arkusze z darmowymi napisami, czy alfabetem, z którego możemy sami ułożyć dowolne treści:


Finał to wykorzystanie freebies w konkretnej pracy, gdzie mogą służyć jako jej większe, czy mniejsze elementy:


Ostatnia kwestia to przechowywanie. Warto zachować sobie te fragmenty wydruków, których nie wykorzystaliśmy w danej pracy. Do kolejnej mogą być jak znalazł, dlatego spakowane do osobnej teczki, żeby się nie pogubić i nie zniszczyć, będą czekać na Wasz kolejny, niezwykły projekt.

Zachęcamy do wykorzystywania freebies.  =)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz